30 września powinien być wyjątkowym dniem dla wszystkich chłopców. Dlatego też z inicjatywy
pana Tomasza Pasieki, rodzica ucznia klasy V, uczniowie tejże klasy wraz z klasą IV oraz ich
wychowawcami i dwójką innych rodziców, uczestniczyli w niezwykłym surwiwalowym rajdzie.
To świętowanie miało w tym roku zupełnie inny wymiar ponieważ połączone zostało z niezwykłą
przygodą i nabytą wiedzą. Pan Tomasz jako przewodnik objaśniał uczniom jak przetrwać w surowych
warunkach przyrody. Prezentował niezbędne w takiej przygodzie elementy wyposażenia plecaka m.in.
filtr słomkowy do oczyszczania każdego rodzaju wody, aby móc ją bezpiecznie spożywać. Pokazywał
rośliny i owoce dzikich drzew, których odpowiednie części można jeść . Najciekawszym elementem
tej wyprawy było dla uczniów budowanie szałasu i rozpalenie ogniska przy użyciu krzesiwa. Wielu
śmiałków próbowało tej sztuki jednak tylko nielicznym się to udało. Dopełnieniem wyprawy było
wręczenie chłopcom drobnych upominków oraz odśpiewanie Sto lat, a następnie wspólne pieczenie
kiełbasek.
Po skończonej biesiadzie wszyscy w świetnych nastrojach wracali do swych domach.